piątek, 1 października 2010

Znać swoje miejsce

Opowiedziano mi dzisiaj następującą historię z życia wziętą. Otóż pewien cztero-i-pół latek po wakacyjnej przerwie powrócił do przedszkola. Kiedy po całodziennej zabawie zmieniał kapcie na obuwie zewnętrzne, Pani zwróciła się do niego łagodnie tymi oto słowy:
"Kacperku, posprzątaj po sobie zabawki!"

Kacper podumał chwilkę, po czym spojrzał na Panią poważnie i odparł z niezachwianą pewnością siebie cztero-i-pół latka:
"Ale to jest Pani problem. Przecież to Pani tutaj pracuje."